Tereny Stada Czarnych Róż > Kraina Zimna
Lodowe jezioro
Neathis:
-Jestem...Neathis-odezwałam się po chwili. Tak. To to imię. Dobre imię. Pasuje do niej.
Rocky:
-Raquella...Ale wolę Rocky-spojrzała na Neathis
Neathis:
Skinełam głową. Po co mówić? Mowa nie ma sensu. Równie dobrze może przekazać coś obrazem, uczuciem.
Rocky:
Sprawiła że mur dzielący ją od Neathis zaczą powolo odchodzić.
-No to pierwsze lody przełamane...-przyglądała się jej-Jesteś bardzo charyzmatyczną osobą...widzę to po oczach...
Dziki Błysk:
Weszłam podkokami. Zobaczyłam dwa konie. Poskakałam do nich.
-Ceść jestem Dziki Błysk.-powiedziałam,
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej